W środę bazgroliwzorki wzięła swoją mamę na wycieczkę nad Solinę do Igi.
Wsiadły do megatikona, zapakowały do bagażnika nereczki i ruszyły w drogę!
Pogoda była zacna, trochę chmurek, troszkę słonka więc jechało się wielce wybornie:)
Jak dojechały nad Zaporę, zaparkowały (z pomocą Pana parkingowego, któremu bazgroliwzorki ogromnie dziękuje!) swojego bolida pod brzozą i ruszyły w stronę najlepszego stoiska - Galerii Potoki:) Iga przywitała podróżniczki z radością!:)
Zasadniczo Iga zamówiła u bazgroliwzorków 10 nereczek. Jak zobaczyła wszystkie jakie bazgroliwzorki przywiozła to nie mogła się zdecydować które wybrać i wzięła wszystkie.. :D
To to się nazywa handel:D
Później mama i bazgroliwzorki wybrały się do Polańczyka do kawiarni 'Stanica', na najlepsze lody na świecie! Tego miejsca nie można ominąć! Jest mega pysznie! Kaweczka super wyborna! Ah.. Same pyszności! A jaki klimat!!<3
Po takiej uczcie, mama i bazgroliwzorki mogły spokojnie wracać do domu... :)
Też bym nie umiała wybrać z pośród tylu ładnych nereczek :-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
dziękuję!:)
Usuńja nawet nie mogę się zdecydować, która jest moją ulubioną.. :D bo chyba wszystkie:D
Wow, ale ich narobiłaś, wszystkie super, tak więc wcale się nie dziwię, że Iga nie mogła się zdecydować. Piękne. Jak dla mnie to chyba jednak najbardziej ta w delikatnych lila-fioletach. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńdzięki!:)
Usuńa ten materiał fioletowy to jest taki fajny puchaty.. ;)
Ojojoj, ile kolorów i ile wzorów, aż mi się w głowie zakręciło :)
OdpowiedzUsuństarałam się;)
Usuń