piątek, 30 listopada 2012

W czasie deszczu dzieci się nudzą

W mojej niezwykłej twórczej karierze pojawił się już parę razy epizod 'malarza pokojowego'. Zaczęło się wszystko od pewnego niedzielnego deszczowego  popołudnia... weszłam do mojego pokoju, popatrzyłam na ścianę, stwierdziłam że jest jakaś taka.. nie taka:) za jasna, nic się nie dzieje.Pomyślałam, że trzeba coś z tym zrobić. W mój niezwykły plan wtajemniczyłam moją siostrę. Wzięłam farbę, pędzle i powstało takie
cudo..



środa, 28 listopada 2012

Coś z innej bajki..

'Mała Mi mieszka wraz z rodziną Muminków. Jest tak mała, że może usiąść na dzbanku do mleka. Ma włosy splecione w kok. Złośliwa, czasem nieco agresywna indywidualistka. Mówi to, co myśli i robi to, co chce. Mimo to ma bardzo pozytywny stosunek do życia'

Mała Mi wymalowana dla 'relaksu', ot tak:)


akryl, 30,5x51,5cm

sobota, 24 listopada 2012

Dobry początek

Moją przygodę z nazwijmy to 'pop artem' zaczęłam stosunkowo niedawno. Wszystko przez pewnego fana serialu 'Sons of Anarchy', który zaraził mnie miłością do tej produkcji. Sebastian zamarzył sobie żniwiarza, stwierdziłam że nie ma rzeczy niemożliwych :)


akryl, 100x70cm


Kolejny powstał Freddie Mercury - dla Małgorzaty, najwierniejszej Jego fanki :)

akryl, 70x55


Jak moja siostra zobaczyła co można zrobić, dała mi za zadanie stworzenie Michael'a Buble. Nic prostszego, bo takie ciacho maluje się z przyjemnością:)


akryl, 100x70


Dla Krzysztofa, powstała jak twierdzi najpiękniejsza kobieta na świecie - Cate Blanchett z filmu 'Heaven' 

akryl, 30x40cm

A z miłości do Bonda.. 


akryl, 39x30


I już mam plan na następne :)

czwartek, 22 listopada 2012

Czas start!

Dziś sprzedałam swój pierwszy 'obraz'
i myślę, że jest to najwyższy czas utworzyć bloga.
Zabierałam się do tego zbyt długo, więc czas start!:)

Nazywam się Marta, ukończyłam Uniwersytet Ludowy Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej.
Rękodzieło to jest coś co daje mi odpocząć od świata zewnętrznego.
Nie mam ulubionej dziedziny - robię wszystko na co mi przyjdzie ochota - od malowania, przez witraż, biżuterię, batik. Uwielbiam robić coś z niczego.

Chcę się z Wami podzielić tym co kocham,
pokazać to co wychodzi spod moich rączek :)
Mam nadzieję, że Wam się spodoba:)


A to jest to 'dzieło' które pozwoliło mi uwierzyć, że jednak mogę:)

Jest to akryl składający się z 4 części, malowany na płótnie, pokryty werniksem.
Szerokość ok. 1m20cm, wysokość ok 75cm.


Z wielkim całusem dla mojej mamy:*