środa, 26 grudnia 2012

Kawałek drewna.

Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się spróbować rzeźby. Jest to coś niesamowitego, że z kawałka drewna można wyczarować cuda :)
I choć jestem na początku tej drogi, jestem dumna z tego co wyszło spod mojego dłuta:) 

A oto kot 'arystokrata':



Stara panna z trzema kotami:


Papcio postrach dzieci:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny:)
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad:)