Siopeczka poprosiła bazgroliwzorki o nerkę.
Jedyne o co bazgroliwzorki musiała się postarać to o rozmiar i szaloną podszewkę.
Ponieważ Siopeczka potrzebowała schować do swojej nerki dwa telefony, portfel, klucze i kto wie co jeszcze, bazgroliwzorki uszyła ją o rozmiar większą niż zwykle.
W środku zapodała super wakacyjną i kolorową podszewkę i zamontowała kieszonkę na dokumenty:)
Aktualnie nerka razem z Siopeczką zwiedzają Wilno, a bazgroliwzorki tak sobie pomyślała, że zamiast nazywać się bazgroliwzorki powinna nazywać się 'mówisz, masz!'
Pomysł na nazwę ciekawy :) I jak najbardziej adekwatny do w 100% wykonywanej przez Ciebie pracy.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na majowe candy:
http://rekodzielo-emi.blogspot.com/2014/05/majowe-candy-prawda-czy-wyzwanie.html
Pozdrawiam.
dziękuję:D
Usuńooo! jak najbardziej wezmę!:D
pozdrawiam!:)
Twoja rodzinka i znajomi mają z Tobą dobrze :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
haha no w sumie tak.. :D
Usuńbuziaki!:*
Podoba mi się bardzo nazwa "Mówisz, masz!!!".
OdpowiedzUsuńBazgroliwzorki powinna mieć sklep o takiej nazwie.
A nerka niby zwykła, a skrywa szalone wnętrze :)). Fajna:)
o to to to!:D
Usuńjak się w końcu sklepu dorobię, to z pewnością tak się będzie nazywał!:D