wtorek, 6 maja 2014

Margo i kotałki.

Margo, wszystkim bardziej znana jako 'Cioci Gosia od kotów', miała pod koniec kwietnia urodziny.
Bazgroliwzorki wpadła na genialny pomysł na prezent!
A mianowicie postanowiła sprezentować Małgorzacie kotałka, który nigdy od Niej nie ucieknie (jak to mają w zwyczaju żywe kotałki, np bazgroliwzorkowy kot Bazyl..)! Bo to jest tak, że Margo koteczki uwielbia, a te kocie dziady wstrętne, to tak lubią się przed Nią schować na przykład.. No ale nic.. Teraz Margo ma już takiego koteczka, że nigdy przenigdy od Niej nie ucieknie, ani się nie schowa, a wręcz Margo będzie mogła się do niego przytulać ile tylko będzie chciała!:D
I jaki jest mięciutki!
I nie trzeba go karmić!:D
Zobaczcie sami;)



takie ma bajeczne rzęsy!

Katarzyna sprawdza, jak się kotałka przytula:D
chyba zacnie!


4 komentarze:

  1. Ale fajny!!! I do tego nie trzeba sprzątać po nim kuwety ;-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki on potężnych rozmiarów. No taki to w sam raz do przytulenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie!:D
      no i właśnie jestem w trakcie szycia następnego.. :D

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny:)
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad:)